Było smutno, melancholijnie i nieco depresyjnie, to teraz mała odmiana.
Mała księżniczka. Tak właśnie czasem ojcowie nazywają i traktują swoje córeczki. I słusznie. A pewien japoński tata nazwał swoją córeczkę Fotogeniczną Księżniczką i bawią się razem świetnie tworząc zabawne kadry.
Oto kilka zdjęć Nagano Toyokazu i jego księżniczki.
fot. Nagano Toyokazu
Owszem, przyznaję, że po obejrzeniu ich w dużej ilości, w masie, widzimy powtórzenia i być może jakąś manierę. Ale nie można nie dostrzec tego, że bohaterka tych zdjęć jest naprawdę fotogeniczna i nie można odmówić twórczej inwencji tego duetu. Szczególnie jeśli spojrzymy na dość nieciekawy pejzaż w tle.
Księżniczka dorasta, ale póki co nie chowa się, nie wstydzi i sesje trwają. Dla tatów to podpowiedź jak się dobrze bawić z dziećmi, nie tylko małymi księżniczkami. Dwie już kiedyś były, o tutaj. Można też spełniać dziecięce marzenia. Albo tworzyć niecodzienny dziennik rodzinny (wielka szkoda, że już nie kontynuowany).
Kiedy zajrzymy na profil Nagano Toyokazu na flickr, to zdjęć znajdziemy dużo więcej i bardziej różnorodnych. Jednak moim zdaniem te zrobione gdzieś na drodze, choć wciąż w tym samym miejscu, są najbardziej interesujące. Pokazują siłę wyobraźni, a bezbarwne tło staje się sceną, na której może się coś wydarzać.
Zatem oto mała inspiracja wyszperana w sieci, a teraz pora na was! Tato, weź córkę, obmyśl sesję i rób zdjęcia. Nie muszą być doskonałe, ważne żebyście się dobrze bawili. Tego wam życzę!
fot. Nagano Toyokazu
I like photo na facebooku – zapraszam.