A skoro o portretach miast wspomniałam.
Jednym z najważniejszych wydarzeń zbliżającego się Fotofestiwalu w Łodzi będzie spotkanie z rosyjskim fotografem Alexiejem Titarenko. I to spotkanie podwójne. Bo po pierwsze: spotkanie z jego zdjęciami na wystawie Fotografia (1986-2010). I po drugie: spotkanie z samym twórcą, który będzie gościł w Łodzi osobiście. 7 maja w Muzeum Kinematografii, godz. 15.00.
Titarenkę interesuje związek pomiędzy architekturą a ludzką egzystencją.
Wiele z jego zdjęć mnie osobiście przygnębia: szarość kadrów, zimowy pejzaż.
Chciałoby się powiedzieć: szaro, buro i ponuro, ale to nie do końca prawda.
Bo fotograf zauważa w takim właśnie pejzażu i w takiej pogodzie swoiste piękno.
Jednak najbardziej wrył mi się w pamięć cykl ’City of Shadows’ (Miasto duchów/cieni).
Ale nie dlatego, że jest piękny. To słowo tu nie pasuje.
Jest przejmujący. I jakoś podskórnie niebezpieczny.
Oglądając te zdjęcia czuję niepokój.
Kłębiący się czarny tłum przywodzi na myśl nieprzyjemne skojarzenia.
Myślę o władzy. I o sile ludu. O rewolucji, o wojnie, o ruchach tak łatwych do wzbudzenia a trudnych do opanowania.
Psychologia tłumu, demagogia, totalitaryzmy.
Chcąc nie chcąc mam takie skojarzenia… Być może nadinterpretuję.
fot. Alexey Titarenko
Zachęcam do zajrzenia na stronę fotografa i zapraszam do Łodzi na Fotofestiwal.
I like photo na facebooku – zapraszam.