Przed obiektywem Bono, za – Anton Corbijn.
Okazja urodzinowa (57 lat tego pierwszego), znakomita, trzeba ją koniecznie wykorzystać. Zróbmy sobie prezent!
Oto wybrane przeze mnie fotografie Bono, którego autorem jest słynny Holender.

 

bono_corbijn1

 

Gdyby nie spotkanie Corbijna kariera U2 wyglądałaby zupełnie inaczej, choć trudno sobie wyobrazić jak.
Nie twierdzę, że nie było i nie ma genialnych fotografów, którzy potrafiliby przekazać charyzmę, moc, siłę, inteligencję i wrażliwość wokalisty i reszty zespołu, ale ta współpraca jest czymś naprawdę wyjątkowym i unikatowym. Można chyba powiedzieć, że na sukces zespołu wpływ miały również sesje zdjęciowe z Corbijnem. Począwszy od legendarnej dla „Joshua Tree”.

 

bono_corbijn2

 

bono_corbijn3

 

bono_corbijn4

 

bono_corbijn5

 

bono_corbijn6

 

bono_corbijn7

 

bono_corbijn8

 

bono_corbijn9

 

Fotograf i fotografowani współtworzą coś zupełnie nowego. Rozumieją się, wyczuwają emocje, nie boją się otwierać nowych rozdziałów. Są niepokorni, idą własnymi, niezależnymi ścieżkami, a zarazem potrafią genialnie budować i sprzedawać wizerunek U2, realizować nowe wspólne wizje artystyczne.

 

bono_corbijn10

 

bono_corbijn11

 

bono_corbijn12

 

bono_corbijn13

 

Znają się doskonale, spędzili ze sobą mnóstwo czasu, nie tylko w trakcie sesji fotograficznych, ale i w czasie prób, przygotowań, tras koncertowych, spotkań przeróżnych, także tych prywatnych. To zapewne też jest ważne, to zaufanie, a zarazem świetna zabawa i praca – panowie mają szczęście, że na siebie trafili.

 

bono_corbijn14

 

bono_corbijn15

 

bono_corbijn16

 

 

bono_corbijn17

 

Przy okazji otwarcia jednej z wystaw Antona Corbijna, Bono pokusił się o takie wyznanie:

Having your picture taken is an intimacy. It is like having sex, you should not feel any difference but you do, in ways that can’t be measured. I have been having sex with Anton Corbijn for nearly 20 years now. 

He is very good at it, and even better — he writes, he phones, stays in touch. Our relationship is ongoing. It is very liberal. I don’t mind him seen out with Depeche Mode, Michael Stipe. (…) Anton always comes back, because Anton loves me, and I love Anton.

[Bycie fotografowanym to intymność. To jak seks, nie powinno ci robić różnicy, ale robi, w sposób który trudno określić. Uprawiam seks z Antonem od prawie 20 lat. Jest w tym bardzo dobry, nawet lepszy – pisze, dzwoni, pozostaje w kontakcie. Nasza relacja rozwija się. Jest bardzo liberalna. Nie mam mu za złe spotykania się z Depeche Mode, Michaelem Stipem. (…) Anton zawsze wraca, ponieważ Anton kocha mnie, a ja kocham Antona].”

 

bono_corbijn18

fot. Anton Corbijn