Czasem pojawiają się pytania dlaczego nie piszę o polskich fotografach, nie pokazuję ich prac, nie polecam stron. Cóż, odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Jakoś tak się dzieje. Ale wierzę, że sami znajdujecie takie nazwiska bez problemu. Nie jest też prawdą, że polskie nazwiska wcale się tu nie pojawiają. Bywają, rzadko, ale bywają.

Dziś trafiłam, trochę przypadkiem, na stronę Krzysztofa Opalińskiego.
Jeśli przeglądacie magazyny przeróżne, to z pewnością znane jest wam nie od dziś to nazwisko i fotografia. Bowiem to „najbardziej znany polski fotograf gwiazd. Współpracuje z wieloma ekskluzywnymi magazynami. Portret, fotografia reklamowa, moda, fonografia to pola na których najpełniej prezentuje swój niepowtarzalny styl”. Kto nie zna, polecam poszukać w sieci, a ja tymczasem pozwalam sobie wrzucić moje dzisiejsze zachwyty.

Pierwszy: szczerość, bezpośredniość, prawda.
Portret Marii Seweryn.
Portret Kingi Preis.

 

 

 

Drugi: portret podwójny Katarzyny Herman i Tomasz Brzozowski: bliskość, intymność, tajemnica.

 

fot. Krzysztof Opaliński

I like photo na facebooku – zapraszam.