Wybaczcie niepolski tytuł notki, ale nie mogłam się powstrzymać.
Uwielbiam Woody’ego Allena.
Nie za wszystko oczywiście i dziś nawet nie za film czy książkę, którą stworzył, ale za tę sesję.
A dokładniej za to jak pozuje pięknie.

 

 

fot. via: www.touchpuppet.com

I jak ładnie piasek zamieciony.
I niebo się ładnie marszczy.
Suuuper!
Więcej zdjęć znajdziecie tu.

Naprawdę niezbyt fajny dzień dziś miałam, a Woody poprawił mi humor. Czego i wam życzę.

Dołącz do fanów bloga I like photo na facebooku – zapraszam!!!