A właściwie Jerzy Dolata.
Znam go od niedawna właściwie, ale jego fotografie mnie zachwycają.
Jerzy z wielką pasją fotografuje świat przyrody.

 

 

 

 

Jerz o fotografowaniu mówi tak:
Czasami uda mi się znaleźć kadr, który wydaje mi się niezły.
Czasami nawet nie tylko mi się podoba.

 

 

Często spotykam się z pytaniem dlaczego fotografuję właśnie przyrodę. To dobre pytanie…
Myślę, że nie chodzi tylko o obrazy.
Myślę, że chodzi o bycie sam na sam z sobą.
Ograniczam ramy swojej pasji po to, by nie stać się jej niewolnikiem.

 

 

Kocham deszcz. Kocham Słońce, wiatr, mgłę i chmury.
Uwielbiam łazić po polach pełnych maków.
Widzieć jak o czwartej rano otwierają się ich tysiące, we mgle czekać razem z nimi na Słońce.
Potem odwracać się razem z nimi ku Porankowi i wysychać mokry od rosy… wtedy właśnie najbardziej lubię robić zdjęcia.
Tym zdjęciem Jerz zdobył zaszczytny tytuł fotografa roku ZPFP w 2008.

 

fot. Jerzy Dolata

Ale powiem wam, że największe wrażenie robią jego diaporamy.
Kto miał szczęście je widzieć, ten wie.

Zapraszam do odwiedzenia strony Jerza – Fajne Zdjęcia.
Można tam nie tylko obejrzeć jego zdjęcia, a także je kupić.
I chyba nie muszę mówić, że warto.