Fotografie Sally Mann można lubić albo nie. Swego czasu przetoczyła się nawałnica wokół tych zdjęć, ale nie jestem pewna czy przyniosła fotografce więcej pożytku czy szkody. Nie mnie oceniać.

Ja te zdjęcia lubię. Podoba mi się naturalność tych dzieci.
I te buńczuczne spojrzenia.

 

 

 

Dla mnie osobiście Mann kontrowersyjna nie jest.

A wspominam o Sally Mann, ponieważ już niedługo w Lozannie odbędzie się wystawa jej prac.
To dobra okazja by naocznie przekonać się w czym rzecz i wokół jakich zdjęć był taki szum.
Jeśli ktoś będzie akurat w Szwacjarii – polecam wystawę.

A więcej o Sally Mann tutaj, a o wystawie tutaj.
Polecam też tę stronę, tu nowsze prace artystki, a także możliwość podejrzenia jej warsztatu pracy.
Swoje najnowsze prace wykonuje ona w technice mokrego kolodionu.

 

fot. Sally Mann