Eve Arnold.
Odeszła 4 stycznia. Kilka miesięcy brakował jej do ukończenia równo 100 lat.
Z pewnością na wielu stronach przeczytacie o jej życiu i pracy. U mnie w dużym skrócie.
Zajmowała się portretem, modą i reportażem.
Pierwsza kobieta w agencji Magnum.
Zrobiła jedne z najpiękniejszych i najprawdziwszych zdjęć legendy kina –
.
Przyjaźniły się prawie 10 lat.
Fotografowała z czułością i zrozumieniem.
Pierwsze jej zdjęcia jakie zobaczyłam, które na długo zapadły mi w pamięć i które do dziś mnie poruszają to te z planu filmowego 'Skłóconych z życiem’ Johna Hustona (1961). Legendarny film i ostatni dla trójki głównych aktorów: Clarka Gable’a, Mongomery Clifta i samej MM. I wiele mówiące kadry Eve Arnold.
Fotografowała gwiazdy kina i z tych zdjęć jest dziś znana najbardziej, ale jest też autorem interesujących reportaży. Nowy Jork i Harlem, Chiny, Związek Radziecki, kraje arabskie.
Zaczęła w latach 50-tych i pracowała do końca lat 90-tych.
Była tytanem pracy. Swoje prace opracowała i skatalogowała bardzo skrupulatnie.
Wydała 10 książek ze swoimi zdjęciami, a także autobiografię.
O swojej pracy powiedziała kiedyś:
’Themes recur again and again in my work. I have been poor and I wanted to document poverty; I had lost a child and I was obsessed with birth; I was interested in politics and I wanted to know how it affected our lives; I am a woman and I wanted to know about women’.
„Tematy powtarzają się wielokrotnie w mojej pracy. Byłam biedna i chciałam dokumentować biedę; straciłam dziecko i miałam obsesję na temat narodzin; interesowałam się polityką i chciałam wiedzieć jak ona wpływa na nasze życie; jestem kobietą i chciałam poznawać kobiety”.
Więcej o Eve Arnold przeczytacie tutaj, warto przeczytać też wywiad.
I jeszcze kilka zdjęć.
fot. Eve Arnold
I like photo na facebooku – zapraszam.