Zaczęłam po raz kolejny.
To nie takie proste. Zawsze coś nie po drodze…
Ale może tym razem będzie już dobrze.

Chciałabym tu zamieszczać zdjęcia, które lubię.
Takie, które przykuwają wzrok na dłużej, raz zobaczone – zapadają w pamięć.
To niekoniecznie muszą być foty mistrzów, choć chętnie do nich sięgnę.
To niekoniecznie będą zdjęcia ładne (choć to nie najlepsze słowo) zdjęcia idealne, wymuskane photoshopem.
Będą tu zdjęcia – wspomnienia. Zdjęcia – miłe skojarzenia.
Zobaczymy co będzie, na ile starczy mi energii, pomysłów i chęci.

Na początek jest Paolo Roversi. Fotograf mody.
Jego sesje często są tajemnicze, kadry zamglone, ale piękne. Piękne czasem taką urodą czasu minionego.

Jeszcze raz Paolo Roversi.

 

fot. Paolo Roversi