To odkrycie przyniósł mi instagram, a dokładniej szwedzkie muzeum Fotografiska, które nie tylko prezentuje ciekawe fotografie, ale często zaprasza fotografów do prowadzenia konta. I tak poznałam Mehdiego i jego niezwykłe kadry.
Mehdi Sefrioui to młody fotograf, urodzony w Tangierze, w Maroku, zamieszkały obecnie w Paryżu.
Zaczął od fotografii ulicznej, chętnie fotografując ludzi i pejzaże podczas swoich spacerów i podróży. Nieszczególnie interesowały go studia z zarządzania, więc wędrował sobie z aparatem fotograficznym pod ręką. Te spacery ostatecznie zaprowadziły go na studia fotograficzne w Paris College of Art.
W pewnym momencie zdecydował, że zajmie się fotografią mody.
Wrócił do korzeni, fotografuje Afrykę i czarne piękno, które według niego jest niedoceniane, zbyt mało widoczne. I trzeba przyznać, że te sesje realizuje naprawdę interesująco.
W fotografii łączy to co współczesne z tym co tradycyjne, a swoje prace określa jako czyste i minimalistyczne.
I może dobrze się stało, że nie został jeszcze jednym biznesmenem.
fot. Mehdi Sefrioui