
O tym fotografie było już tu kilkakrotnie. Nie ukrywam, że Paolo Roversi to jeden z moich ulubionych twórców obrazów. Jego czarno-białe kadry, niejednokrotnie nieostre albo jakby rozmazane mają w sobie jakąś tajemnicę, coś fascynującego, pociągającego. A dziś znalazłam jego kampanię dla Hermesa. I gdyby nie podpis to nigdy bym nie przypuszczała, że to są zdjęcia Włocha. Czysta komercja. Cóż, fotograf[…]