Oswoić beton. Niezwykle trudna sztuka.
Znaleźć piękno tam gdzie wydaje się nie istnieć.
Trzeba umieć patrzeć.
It is not about what you see but how you see it.
Nie chodzi o to co widzisz, ale jak to widzisz.
Takie zdanie znaleźć można na instagramowym koncie fotografa, którego obrazy intrygują.
Intryguje to jak widzi abstrakcję i geometrię, światło i cień, architekturę i ludzi.
To libański fotograf Serge Najjar.
Jego przygoda z fotografią zaczęła się trochę przez przypadek. Znajoma potrzebowała kompletu osób na warsztaty fotograficzne i dopisała go do listy. Fotografował iphonem i w sumie niewiele wiedział o fotografowaniu, za to sporo o sztuce nowoczesnej, którą interesował się od dawna. To przygotowanie, choć niecelowe, niezamierzone, dało świetne efekty.
W jego kadrach przyglądamy się betonowym murom, architektonicznym detalom takim jak okna, krawędzie, schody, ściany, przejścia. W tym nieprzyjaznym środowisku jest element ludzki. To on pozwala oddać skalę, wprowadza opowieść, humor. Czasem ów człowiek wydaje się być integralną całością, czasem jest zagubiony, a czasem po prostu przechodzi obok.
To opowieść o współczesnym życiu w betonowym mieście.
Opowieść o świecie bez przyrody, zieleni.
Opowieść o samotności człowieka i o próbach oswojenia rzeczywistości.
Serge na co dzień jest prawnikiem w Bejrucie. Fotografuje weekendowo. Wsiada wtedy w samochód i jedzie przed siebie w poszukiwaniu nowych murów, ludzi i opowieści.
fot. Serge Najjar