Wprawdzie ta notka byłaby idealna na zimę, ale tak bardzo mi się spodobała ta sesja, że pokażę ją wam już dziś, a w zimowe, mroźne dni przypomnę.
Właściwie mam mały problem, bo nie wiem kto jest autorem/autorką tych zdjęć.
Zdjęcia pochodzą ze strony holenderskiej projektantki Nanny van Blaaderen (i być może to ona właśnie jest ich autorką).
Znalazłam je przypadkiem i mnie zachwyciły.
I like photo na facebooku – zapraszam. Tam też sporo się dzieje.
fot. www.nannavanblaaderen.com