Zanim wrócę do Paryża i wystaw ciągle tam trwających – chwila przerwy.

Przeczytałam dziś o ciekawym japońskim fotografie.
Nazywa się Yamamoto Masao.
Ma bardzo specyficzne podejście do sztuki fotografii i prezentacji swoich prac.

Nie mogę powiedzieć, że mnie zachwycił. Raczej zaintrygował innością.
To jedno zdjęcie polubiłam bardzo.

 

Więcej o Yamamoto Masao tu.
A tutaj jego strona.