Sarah Moon W 1972 roku robiła zdjęcia do prestiżowego kalendarza Pirelli.
Sarah Moon w rozmowie z Frankiem Horvatem – warto przeczytać (w języku angielskim) mówi między innymi, że nie bardzo lubi kolor. Według niej sedno fotografii jest w czerni i bieli. Coś w tym jest, bo jej czarno-białe zdjęcia wydają mi się dużo lepsze, ciekawsze.
Jak choćby te dwa.