A gdyby tak móc idealnie idealnie stopić się z tłem? Nie, nie zniknąć, być obecnym, ale jakby mniej widocznym. Nie mam na myśli sztuki znikania, ale integracji, współistnienia z otoczeniem. Autorka tych zdjęć przyznaje, że od dawna fascynował ją świat przyrody, to w jaki sposób zwierzęta ukrywają się, zmieniają, dostosowują. Pomysł narodził się przypadkiem.[…]