Czytałam kiedyś książkę o takim tytule.* To było dawno, więc niewiele pamiętam. Ale jej tytuł wciąż intryguje. I tak mi się dziś przypomniał gdy patrzyłam na te zdjęcia.
fot. Andrew Yee
* 'Kobieta z wydm’ Abe Kobo (lub Kobo Abe).
Wprawdzie książka jest japońska, ale jest kobieta i są wydmy, więc jest ok.